Kamienica ul. Żelazna 101, Warszawa

1205
Elewacja oduliczna – widok ogólny. Fot. Teresa Adamiak, 2024 r., źródło: "Studeo et Conservo 2024" - (XIX edycja).

Dom powstały w przededniu II wojny światowej, w zachodniej pierzei trzech nowych domów przy przedłużonej ul. Żelaznej. Odcinek na północ od Nowolipia powstał w celach spekulacyjnych. Bardziej opłacalne było bowiem wydzielenie krótkiej ślepej uliczki (zwanej zresztą prześmiewczo: „ślepą kiszką Żelaznej”), , niż budowanie jednej okazałej, ale wielopodwórzowej kamienicy. Przy nowym odcinku ulokowano aż trzy frontowe domy, a mieszkania od ulicy miały wówczas lepsze wzięcie, a co za tym idzie droższy był ich wynajem. Uważano je bowiem za bardziej luksusowe. Po likwidacji znajdującej się tu od lat fabryki lamp Serkowskiego, powzięto wiec decyzję o rozparcelowaniu gruntu. Stojące tu budynki wraz z kilkoma sąsiednimi, mimo iż pozostawały w bezpośrednim sąsiedztwie getta, to nie były doń przez cały czas włączone, dzięki czemu przetrwały wojnę. Obiekty z początkiem okupacji ostały wysiedlone z prawowitych mieszańców i przeznaczone na różne cele administracyjne pozostające w gestii Niemców, którzy też obiekty te podczas wojny zamieszkiwali i użytkowali (w części były biura). Omawiany tu dom spod numeru 101 był zasiedlony już w pierwszej połowie 1939 r. Jednak kiedy dokładnie oddano go do użytku nie udało się ustalić. Niemniej jednak wiadomo, że jeszcze z początkiem 1939 r. prowadzono prace przy podziemny garażu –rzecz wówczas jeszcze bardzo rzadka i występująca sporadycznie. Prace nadzorował i koordynował, oraz sporządził projekt; inż.-arch. Adam Andrzej Henrych (1869-1944 r.). Skoro pracował on przy wznoszeniu garaży – zapewne ostatniej części całej inwestycji to z dużym prawdopodobieństwem możemy go uważać za projektanta samej kamienicy. Jednak póki co ostatecznego potwierdzenia jego autorstwa jeśli chodzi o dom mieszkalny, nie mamy. Warto też wspomnieć o nietuzinkowym rozplanowaniu klatki schodowej. Otóż każde piętro ma coś w rodzaju średniej wielkości na rzucie ośmioboku z którego wiodą drzwi do 4 mieszkań i do windy. Oryginalne to rozwiązanie ma niewątpliwie swe uwarunkowanie w  założeniach technicznych/konstrukcyjnych, bowiem pierwsza z sal znajduje się już na poziomie piwnicy. Między rokiem 2001 a 2005 wyremontowano dach.

::: Włączono do bazy w ramach projektu: „Studeo et Conservo 2024” – (XIX edycja), dofinansowanego przez Miasto Stołeczne Warszawa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj