Kamienica ul. Radomska 16, Warszawa

777
Elewacja południowa od ul. Radomskiej. Widok ogólny. Fot. Ewa Dziedziniewicz-Rąpca, 2023 r., źródło: MWKZ.

Omawiany tu dom pod adresem 16, powstał po 1936 roku. W przededniu II wojny światowej był własnością Antoniego Wnuka i być może też dla niego został zaprojektowany. Elewacja południowa, od Radomskiej ożywiona jest przez trójosiowy szeroki ryzalit. Oś środkowa posiada balkony. Dwie boczne osie także. We wnętrzu, podesty i biegi schodów wykonano z czarnego i szarego lastrico. Balustrady są zgeometryzowane, jednak bliżej im do art. deco niż do rozwiązań funkcjonalno-modernistycznych. Jeszcze ciekawiej jest w przypadku płytek (cementowych?), które jako żywo wzornictwem swym sięgają czasów sprzed I wojny światowej. Podczas ostatniej wojny budynek nie został uszkodzony.  Sama ulica (Radomska), mimo iż została wytyczona przed 1930 r., na poważnie zaczęła zabudowywać się bezpośrednio przed II wojną światową. Przez szereg lat służyła jako łącznik pomiędzy szosą krakowską (ob. ul. Grójecka), a terenami składowo-magazynowo-przemysłowymi zlokalizowanymi przy tym wąskim podówczas przesmyku. Z czasem dociągnięto ją do Białobrzeskiej. W momencie gdy zaczęły powstawać budynki w północnej pierzei ulicy, lokalizowano je  tak, że wizualnie wyglądają one jakby stały fasadami na północ. Była tam wówczas faktycznie uliczka – mała i wąska, która z czasem zamieniła siew szeroką arterię – to ul. Kopińska. Wówczas gabarytowo tożsama z Radomską. Z jakiegoś powodu domy wzniesiono tak, by stały fasadami do Kopińskiej mimo, iż adres mają od Radomskiej. Być może już wówczas planowano jej poszerzenie i domy projektowano tak, by elewacją główną zwrócone były ku ulicy ważniejszej. Niestety brak sklepów w przyziemiu, jak i zbytnie odsunięcie od nowej, szerszej Kopińskiej, spowodowały że fasady owe, stojąc za pasem zieleni nie są odpowiednio eksponowane. Za to elewacje tylne, mimo iż pierwotnie eksponowane na niewielką lokalną uliczkę (Radomska), pełnią obecnie rolę owych fasad. Wszystkie kamienice mają tu tak obszerne przedogródki, że w śródmieściu mogłyby spokojnie pełnić rolę podwórek. Za to z tyłu podwórek nigdy nie było – okna elewacji północnych wychodziły zawsze na Kopińską – przed wojną wąską, po wojnie znacznie poszerzoną.

::: Sfinansowano ze środków Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj