Kamienica ul. Frycza-Modrzewskiego 23, Warszawa

Ulicę wytyczono ok 1933/34 r. Już w 1935 r. zaczęły się tam powstawać pierwsze obiekty. Obecnie jest tam kilka budynków, a sama droga jeszcze do 2017 biegła jakby znikąd donikąd i nie posiadała utwardzonej nawierzchni.  Dziś jest połączona z pobliską ul. Berka Joselewicza, nie zmienia to jednak faktu, że tylko zinwentaryzowany tu dom jest wzniesiony do pełnej wysokości 4 pięter inne (w tym jeden rozebrany w ostatnich latach) są zaledwie jednopiętrowe, lecz proporcje wskazują na to, że są nieukończone. Co wie się zatem stał? Otóż obecny skrawek ulicy z nienaturalnie wysokim numerami miał być łącznikiem pomiędzy ul. Grochowską pozostającą do dziś jedną z głównych ulic miasta a dworcem Wschodnim, wówczas zwanym jeszcze Brzeskim. Łącznik ów miał być z kolei częścią dłuższego traktu wiodącego wprost na lotnisko mieszczce się na gocławskich polach. Inwestycja jednak na tyle się przedłużała, że przerwała ją wojna, po do tematu nie powrócono. Osobna kwestię stanowią niepokończone domy, niektóre nawet nigdy nie otynkowane. Być może był wspólny kluczowy  inwestor i po jego bankructwie wznoszenie wyższych pięter zarzucono. Podkreślić jednak trzeba, że to tylko spekulacje wymagające potwierdzenia. Inwentaryzowany to dom, spod n-eru 23 jak wspomniano jako jedyny został doprowadzony do pełnej wysokości. Powstał dla Stanisław i Filomeny Gawrychów, a autorem projektu i koordynatorem prac był J. Juszczyk, z tym tylko że prowadził on w 1937 r. …nadbudowę domu o trzecie piętro. Dom był praktycznie nowy i nadbudowa była zapewne prowadzona na jeszcze nie zasiedlonym obiekcie, a sama decyzja o nadbudowie mogła zostać podjęta w czasie tej budowy. W takim układzie autora nadbudowy obiektu z dużym prawdopodobieństwem można uznać za autora projektu całej kamienicy

::: Włączono do bazy w ramach projektu: „Studeo et Conservo 2024” – (XIX edycja), dofinansowanego przez Miasto Stołeczne Warszawa.