Kamienica ul. Mazowiecka 4, Warszawa

1134
Elewacja wschodnia. Fot. Agnieszka Dziubiel. 2024 r., źródło: AOD V.

Wysoka, pięciopiętrowa oficyna jest ostańcem pozostałym z całego kompleksu budynków, powstających przez długie lata na dość obszernej parceli. Pierwotnie (przed 1696 r.) wzniesiono tu pałac dla Justyny Grajewskiej, najprawdopodobniej podług projektu Tylmana z Gameren. W wyniku późniejszych działań spora początkowo parcela była w przededniu II wojny światowej podzielona na pięć części: Świętokrzyska 18, Świętokrzyska 20, Świętokrzyska 22 / Mazowiecka 2 i Mazowiecka 4. Pod sam koniec XVIII w. wzniesiono kamienicę dochodową na wydzielonej parceli narożnej (Świętokrzyska / róg Mazowieckiej). Z czasem kamienice wybudowano też na obu pozostałych parcelach od Świętokrzyskiej. W 1876 r. wzniesiono, według projektu Franciszka Braumana, trzypiętrowy dom frontowy na działce pod adresem ul. Mazowiecka 4. Powstał on dla Alfonsa Grotowskiego – współtwórcy warszawskich wodociągów. Obiekt uległ zniszczeniom i został po II wojnie rozebrany. Natomiast na miejscu części jego pierwotnych, jednotraktowych oficyn, otaczających prawie szczelnie po obwodzie całe nieregularne podwórze, wzniesiono poprzeczną/wschodnią oficynę nową, dwutraktową, dzielącą dotychczasowe podwórze na dwie części. Do chwili obecnej zwykło się przyjmować, iż powstała ona wkrótce po I wojnie światowej. Jednak w świetle pojawiających się wciąż kolejnych materiałów archiwalnych należy cofnąć datowanie budowy ocalałej oficyny do lat poprzedzających I wojnę światową. Obiekt ten bowiem, już w pełni ukończony, widnieje na fotografiach wykonywanych przez Niemów z pokładu zeppelina ok. 1915 r. Gabaryty obiektu, formy elewacji i szczątkowo zachowanych detali (szczególnie z wnętrz) wskazują, iż wzniesienie obiektu nastąpiło raczej bezpośrednio przed wybuchem I wojny światowej. Dzięki nowoczesnej konstrukcji stropów (widoczny w kilku miejscach system Kleina) obiekt miał po II wojnie uszkodzoną głównie ostatnią kondygnację, co zapewne zadecydowało o jego remoncie. Południowy fragment tej oficyny uległ poważniejszym zniszczeniom. Oficyna została prowizorycznie wyremontowana, a w późniejszym czasie także otynkowana. Obecnie jej bryła jest urozmaicona – w efekcie uszkodzeń i przebudów – wieloma załomami i uskokami oraz przypadkowo, a zarazem wtórnie rozmieszczonymi otworami okiennymi. Większym zniszczeniom, a co za tym idzie i przekształceniom uległa oficyna wzdłuż północnej granicy działki. Na jej klatce schodowej liczba oryginalnych elementów wystroju maleje wraz z kolejnymi piętrami, by na ostatnich kondygnacjach nie występować już wcale. Stropy musiały być tu zatem znacznie gorszej jakości, tj. drewniane. Górne piętra zostały najprawdopodobniej dodane – nadbudowane na murach starych XIX-wiecznych oficyn. To także może stanowić wytłumaczenie faktu, że ta boczna/północna oficyna miała o jedno piętro mniej niż oficyna poprzeczna/wschodnia, wznoszona w czasie, kiedy nadbudowywano oficynę boczną. Zniszczenia oficyny bocznej były na tyle duże, że zdecydowano się na wtórne przeprucie okien. Obecnie obiekt jest dobrze utrzymany i stanowi cenny ostaniec tej części Śródmieścia.

::: Włączono do bazy w ramach projektu „Akademia Opiekunów Dziedzictwa V”, realizowanego w 2024 r. z udziałem wolontariuszy, dofinansowanego ze środków Narodowego Instytutu Dziedzictwa – w ramach programu „Wspólnie dla dziedzictwa”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj