Kamienica ul. Mokotowska 3, Warszawa

1200
Elewacja oduliczna – widok ogólny. Fot. Wojciech Kmieć, 2024 r., źródło: "Focus na detal".

Przykład luksusowej kamienicy powstałej w początkowym okresie obowiązywania stylu określanego mianem umiarkowanego modernizmu, czyli w pierwszej połowie lat 30. XX w. Pierwotnie cały teren pomiędzy mokotowską polną a Nowowiejską stanowił jedną całość – nie był przecięty ja dziś szeroką arterią łączącą pl. Konstytucji z Trasą Łazienkowską, czyli ul. Waryńskiego. Działki budowane, szczególnie w południowej części kwartału były sporo większe niż na jego północy, inne też spełniały funkcje, bo o ile od północy parcelacja w zasadzie nie uległa zmianie i istniejący podział był sukcesywnie wykorzystywany pod zabudowę mieszkalną, o tyle na południu dużo większe pierwotnie działki mieszczące zakłady przemysłowe, z czasem dzielono na znacznie mniejsze parcele, na których stawiano kamienice czynszowe. Tak było i w tym przypadku. Jednak o ile po numerami sąsiednimi sytuacja jeśli chodzi o podział była dość prosta, o tyle tutaj mieli właściciele do czynienia z długą działką wypełnioną oficynami o przeznaczeniu na poły mieszkalnym, na poły produkcyjnym, tworzącymi aż cztery podwórka – nic atrakcyjnego co można by wykorzystać, a na dodatkowo kształt ponadprzeciętnie długiej działki układał się w… łuk. Być może dlatego kamienice spod n-erów 5, 7, 9, czy 11; powstały jeszcze na przełomie XIX i XX w., a opisywana tu kamienica spod trójki dopiero pod koniec 20-lecia międzywojennego. Właściciel gruntu, którym był wówczas bank Ziemiański podzielił parcelę. Zbiegło się to z wytyczeniem na tyłach przyulicznych posesji meandrującej i rozwidlającej się uliczki zwanej dzisiaj Jaworzyńską. Wówczas to (1929 r.) w posiadanie działki oznaczonej dziś n-erem „3” weszli: państwo Majdeccy i Tadeusz Langowski. Po kilku latach powzięli starania i wznieśli inwentaryzowany to nowoczesny elegancki dom modernistyczny. Jednak tuż przed samą wojną obiekt był w rękach Eliasz mazura, który musiał go nabyć przynajmniej rok wcześniej, bowiem z 1938 r. pochodzą wzmianki o przerabianiu przez niego mieszkań na sklepy. Tak więc nowy właściciel, chciał (a może i mu się udało?) zniweczyć zamiar projektantów większości domów, polegający właśnie na usunięciu handlu z tej ulicy przez, co automatycznie wzrastał jej prestiż. Na ile mu się udało – trudno dziś powiedzieć. Jeden sklep jest od frontu i funkcjonuje do dziś. Drugą wojnę  obiekt przetrwał w dobrym stanie – dach nie był uszkodzony. Ciekawostką jest to że po dziś dzień na ceramicznych okładzinach elewacji frontowej widać szereg postrzelin, czasami ze śladami powojennych wypełnień.  

::: Włączono do bazy w ramach projektu: ,,FOCUS na detal – społeczna dokumentacja detalu architektonicznego zabytków Warszawy i innych miast Mazowsza”, realizowanego w ramach wsparcia ze środków planu rozwojowego (Krajowego Planu Odbudowy / KPO).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj